#55 Old Pulteney Duncansby Head Lighthouse
Old Pulteney Duncansby Head to już druga opisywana przeze mnie pozycja z serii Lighthouse. Wcześniej przedstawiłem Old Pulteney Noss Head. Bardzo charakterystyczne dla destylarni Old Pulteney są woskowe i skórzane aromaty. Przyczyn należy doszukiwać się w alembikach i drożdżach stosowanych w tej destylarni.
Typ alembików, które tutaj pracują, należą do jednych z najstarszych w Szkocji. Większość destylarni już dawno od nich odeszła, wykorzystując praktyczniejsze formy. Te zachowały kształt kolby, która pozwala uzyskać estrowy zapach i bardzo jasny spirytus. Druga wspomniana przyczyna to drożdże. Znakomita większość destylarni do produkcji whisky wykorzystuje je w formie płynnej. Często spowodowane jest to ułatwieniem przy transporcie. W Old Pulteney wykorzystuje się natomiast tylko i wyłącznie drożdże suche.
Whisky sprzedawana jest w pojemności litrowej. Rozlana została z mocą 46%. Występuje bez określonego wieku. Została naturalnie schłodzona (Non Chill Filtered). Nie dodano również sztucznego karmelu dla uzyskania ciemniejszego koloru. Leżakuje w beczkach po amerykańskim burbonie i hiszpańskim sherry. Cena, z jaką musimy się liczyć przy zakupie to około 300 złotych.
Duncansby w porównaniu do Noss Head z tej serii ma na pewno bardziej wyczuwalne nuty po sherry. W zapachu jeszcze sporo dębu, wanilii i karmelu. Jest miękka. Prosta. W smaku pojawia się sporo wytrawności i pikanterii. Wyczuwalne orzechy, czekolada, pomarańcz i miód. Niemniej jednak jest bardzo płytka. Ciężko doszukać się tutaj jakieś głębi. Bez wyrazu. Moją ocenę natomiast bardzo nadrabia finisz. Pozytywnie mnie zaskoczył. Jest pełny i imponujący. Długi, intensywny. Stosunkowo ostry. Wielowarstwowy. Whisky umiejętnie rozkłada się po całym języku, pozostawiając po sobie sporo aromatów i taniny.
Ocena wg serwisu whiskybase: 80,7/100 wśród 68 oceniających użytkowników
Moja ocena: 78/100