#124 BenRiach 2005 11yo Pedro Ximenez

Moja ocena 85/100

Tego deszczowego dnia, zapraszam do zapoznania się z małą kolekcjonerską perełką. Mam przyjemność przedstawić może nie najstarszego, ale z pewnością ciekawego BenRiacha. Ta zabutelkowana 21/12/2005 roku whisky leżakowana była tylko niecałe 12 lat. To, co czyni ją ciekawą, to z pewnością bardzo limitowana seria i sposób leżakowania. Rozlano tylko 623 butelki. Wszystkie pochodzą z jednej beczki po Pedro Ximenez typu Puncheon. Jest to więc wydanie z Single Cask. Beczki Puncheon charakteryzują się około 500 litrową wielkością. Konkretnie ta butelka pochodzi z beczki 6925. Dla każdego pasjonaty takie informacje dodają dodatkowy smaczek. Co więcej, jest to wydanie Cask Strenght, rozlane z imponującą mocą 55,7%! Dla mnie brzmi to wystarczająco zachęcająco. Jak jej poszło? Zapraszam do recenzji!

W zapachu dominują czerwone owoce. Sporo czereśni i wiśni, ale wyczuwalne są również porzeczki. Dalej wino, cynamon i makowiec. Czuć również cukier trzcinowy. W smaku pierwsza konfitura. Wysokie ABV jest bardzo dobrze przykryte. Słodycz przecina się z wytrawnością. Jest gęsta i taniczna. Skórka pomarańczy, toffi. Wytrawne czerwone wino. Na języku energiczna i żywiołowa. Finisz wytrawny i głęboki. Ciepły i pełny. W pełni satysfakcjonujący.

Przyznałem jej 85 punktów. To wynik bardzo dobry. Szczególnie jak przypomnimy, że to whisky zaledwie 11-letnia. Jej walory smakowe sprawiają, że wydaje się sporo starsza. Nawet o 5 lat. Natomiast mimo wszystko nie imponuje. Przyznam szczerze, że po cichu liczyłem na jeszcze więcej. Kosztuje około 400 złotych i gdyby nie fakt unikalności tej whisky byłaby ona z pewnością na pograniczu rentowności w mojej skali Best deals. Przez swoją niepowtarzalność jestem jednak w stanie wybaczyć jej tę cenę.

Na whiskybase znajdują się jej tylko 3 oceny. Nie za wiele. 85,3.

Moja ocena: 85/100

Komentarze