#75 Caol Ila 8yo Unpeated Style 1998/2007
Caol Ila przyzwyczaiła nas ze swoim portfolio do whisky dymnych. Zwykle poziom torfowości tutejszych alkoholi mieści się między 30 a 35 ppm (cząsteczek fenoli na milion cząsteczek słodu). Nie jest to najwięcej na wyspie Islay, ale i nie najmniej. Każdy, kto pił Caol Ila, dobrze wie, że na brak dymnego posmaku ciężko tu narzekać. Wyspa obfituje w torf i nic dziwnego, że tak chętnie wykorzystywany jest do produkowanej tutaj whisky. Podobnie zresztą zachowują się inne sąsiadujące destylarnie. Islay dzięki temu zasłynęła z cięższych wypustów. Caol Ila w 1998 roku postanowiła wzbogacić swoją ofertę. Od tej pory 1/4 wytwarzanych tu destylatów przestała być opalana torfem. Destylarnia tym samym wprowadziła do swojej oferty serię Unpeated.
Pierwsze 8-letnie wydanie Caol Ila Unpeated Style pojawiło się w 2006 roku. Pozycja ukazała się w dość limitowanej liczbie — około 13 tysięcy butelek. Rok później na rynek trafiło kolejne 8-letnie wydanie. Te, które miałem możliwość zdegustować. Leżakowało w beczkach po burbonie, często było to pierwsze napełnienie. Zabutelkowano je z imponującą mocą 64,9%. Każde wydanie ukazuje się z inną siłą. Te należy do jednego z najwyższych. Z czasem Caol Ila zaczęła się ukazywać w starszych edycjach. Te 8-letnie przeszły do lamusa. Cieszę się, że udało się ustrzelić, chociaż sampla, bo whisky bardzo mi się spodobała.
Whisky z bardzo jasną barwą. Całe szczęście, że jej sztucznie nie barwili. Zawsze mnie cieszy naturalny kolor. W zapachu dominuje orzech włoski. Sporo słodu, wyczuwalny las iglasty. Nie należy do najlżejszych. Daje się wyczuć jeszcze zeschnięty piernik. Smak pomimo młodego wieku ciepły i okrągły. Pasta do podłogi. Sporo migdałów, odrobina karmelu. Beza. Świerze ścięte drewno. Zupełnie niedymna. Torf powinien przenikać wraz z wodą, która przez niego przepływa, lecz dla mnie jest praktycznie niewyczuwalny. Czuć ogromną moc tej whisky, ale nie spirytus. Momentalnie uderza do głowy. Finisz orzechowy, długi. Rozgrzewający. Bardzo korzenny. Z dodatkiem wody uwydatniają się nuty siarczane. Lepiej smakuje prosto z butelki.
Cena: ~400 złotych
Ocena wg serwisu whiskybase: 83,6/100 wśród 61 oceniających użytkowników
Moja ocena: 86/100